czwartek, 10 stycznia 2013

Masa cukrowa :)

               Jakiś czas temu miałam wenę na ciasta,cistka i ciasteczka…
Postanowiłam popracować z masą cukrową,a że przypomniało mi się,że “gdzieś” posiadam foremkę silikonową,którą sama zrobiłam podczas zajęć w szkole… stworzyłam…

takie małe cudo :)
Prawda,że słodki? :)
                    Oczywiście praca z foremką niezbyt skomplikowana.
Po prostu miękka masę wystarczy wcisnąć w formę, tak, żeby wypełnić ją dokładnie.
Formę właściwie robiłam z myślą wykorzystania jej do robienia figurek z gipsu,ale przydała się i w tym przypadku ;)
                    Nie wiem czy nadaje się ona do żywnośi,ale u Nas zwykle sie nie jada masy cukrowej, wkońcu żadem to rarytas wiec postanowiłam zaryzykować.

Formę zrobiłam w następujący sposób:
-figurkę gipsową najlepiej lakierowaną choć z tego co pamiętam na zwykłej gipsowej też się udawało,(na początek niewielką,żeby pozniej łatwiej było zdjąć formę) nalezy postawić na folii, moż to być “koszulka”, taka do dokumentów ;p,po czym należy ją pokryć czymś tłustym(figurkę);
-silikon grubą warstwą wyciskamy na figurkę dociskając pędzelkiem,tak, aby dostał się on w każde załamanie,każdy zakamarek,ale…
zostawiając “dziurę” przez którą później wyciśniemy figurkę i którą wciskać będziemy masę :);
“dziurę” ową najnaturalniej i najprościej będzie zostawić w podstawie, czyli w miejscu, w którym figurka styka się z koszulką;
- czekamy aż silikon dobrze wyschnie;
- wyciskamy figurkę,
Jeśli będzie taka potrzeba postaram się zrobić instruktażowe zdjęcia.
Masę cukrową robiłam z tego: http://slodkowytrawnie.blox.pl/2009/07/Masa-cukrowa.html przepisu tej zdolnej Pani :)

1 komentarz:

  1. Przesłodki:) Na pewno kiedyś spróbuję:)) Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń